Recenzje uczniów NPRC - 7

Recenzja ksiązki „Pax”

Kilka lat temu miałam przyjemność przeczytać książkę Sary Pennypacker pt. “Pax”. Gdy zobaczyłam ją na liście zakupionych utworów do naszej biblioteki, od razu przypomniałam sobie jak niesamowita jest przedstawiona w niej historia. “Pax” to ponadczasowa opowieść, która niejednokrotnie jest porównywana do “Małego Księcia” Antoine’a de Saint-Exupéry’ego. Moim zdaniem dzieło Pennypacker napisane jest bardziej przystępnym, współczesnym i zrozumiałym językiem. Sprawia to, że książkę czyta się niezwykle lekko i przyjemnie.

Sara Pennypacker przedstawia historię dwunastoletniego chłopca - Petera, który przed laty uratował i zaadoptował młodego porzuconego liska - Paxa. Bohaterowie stają się praktycznie nierozłączni, a ich więź wzmacnia się z dnia na dzień. Niestety wszystko zmienia się, gdy ojciec Petera zgłasza się na ochotnika do walki w trwającej wojnie. Chłopiec musi wyprowadzić się do swojego dziadka, jako jedynej bliskiej mu rodziny. Zdaje sobie jednak sprawę z tego, że w jego nowym domu nie będzie miejsca dla Paxa. Wraz z ojcem postanawia, że najlepszym rozwiązaniem będzie zwrócenie mu wolności. Zarówno dla Petera, jak i dla Paxa zaistniała sytuacja nie należy do łatwych, ani przyjemnych. Obydwoje muszą nauczyć się żyć w nowych, obcych dla siebie światach - Peter w domu dziadka, z dala od dotychczasowej rodziny, a Pax w lesie, wśród innych dzikich zwierząt.

Dwunastolatek nie może jednak pogodzić się z tak drastycznym rozstaniem i ucieka z nowego domu, aby za wszelką cenę wrócić do lisa. Podobnie Pax, choć na początku zagubiony i zdezorientowany, postanawia odnaleźć przyjaciela. Losy obu bohaterów są naprawdę nieprzewidywalne i zaskakujące. Możemy obserwować wielką podróż z dwóch różnych perspektyw - chłopca i lisa. Autorka przedstawia nam wyprawę w poszukiwaniu pokoju (pax oznacza pokój po łacinie), co można rozumieć na wielu płaszczyznach, począwszy od pogoni za utraconym przyjacielem, aż po chęć zakończenia toczącej się wojny.

Peter przez całą swoją podróż uczy się na nowo samego siebie i stara się pokonać jak najwięcej przeciwności, które są mu podrzucane. Podczas swojej wędrówki po górach Peter doznaje poważnej kontuzji nogi. Bezsilnego chłopaka spotyka mieszkająca na pustkowiu Vola i udziela mu pomocy: opatruje ranę, uczy chodzić o kulach i szkoli z podstaw survivalu przed wypuszczeniem go w dalszą podróż. Jak się okazuje, kobieta była sanitariuszką w czasie wcześniejszej wojny, w wyniku której nie tylko straciła nogę, ale musiała też zabić człowieka, choć jej zadaniem było ratowanie innych. Trauma z przeszłości nie pozwoliła jej wrócić do normalnego, dawnego życia, ale z pomocą Petera unikająca ludzi kobieta postanawia zaangażować się w pracę z dziećmi. Obydwoje więc uczą się od siebie wiele dobrego, a ich relacja jest niesamowicie szczerze i bezpośrednio opisana przez Pennypacker. W tym samym czasie, kilkadziesiąt lub kilkaset kilometrów dalej Pax próbuje przystosować się do nowego świata. Początkowo nie udaje mu się to zbyt dobrze. Na swojej drodze napotyka inne lisy, które na swój sposób pomagają mu odnaleźć się w lesie. Pax nieustannie jednak myśli o chłopcu, a nawet ma wrażenie że odczuwa to co on. Dwunastolatek ma podobne odczucia, które zdają się sugerować, że przyjaciele są jednością, której nie można rozdzielić.

Najbardziej zaskakującą częścią jest zdecydowanie zakończenie, które zapada w pamięć na długo po przeczytaniu książki. Jest ono idealnym podsumowaniem całej wyprawy obydwu bohaterów. Pokazuje jak ogromny wpływ na Petera i Paxa miała ich wędrówka i jakie zmiany wywołała. Oprócz niesamowitej historii przedstawionej i bezpośredni i klarowny sposób książka zawiera niesamowite ilustracje wykonane przez Jona Klassena, które oddają klimat opowieści. Możemy w nich znaleźć i odczytać uczucia głównych bohaterów, co pomaga ich lepiej zrozumieć.

Pax” to niesamowita opowieść o przyjaźni, rozłące, pokoju i przemianie. Oprócz przystępnego i bezpośredniego języka, jakim posłużyła się Sara Pennypacker, opowiadając tę wciągającą historię, największą zaletą tej książki jest to, że można polecić ją dosłownie każdemu. Będzie idealną lekturą dla młodszych ze względu na prostą formułę, ale mogą sięgnąć po nią także dorośli przez wzgląd na uniwersalne tematy, jakie są poruszane.

Atessa Adlof, 2bP